Młochów to niewielka wieś w województwie mazowieckim, w której znajduje się zabytkowy zespół pałacowo-parkowy. Oddalony o zaledwie ok. 30 km od Warszawy park w Młochowie to idealne miejsce na spokojny spacer w otoczeniu natury i doskonały pomysł na weekend na Mazowszu.
Pierwszy raz do Młochowa trafiliśmy dwa lata temu. W tamtym czasie w pobliżu budowano trasę ekspresową S8, a my pomyliliśmy zjazd i przypadkiem trafiliśmy w ogrodzone ceglanym murem okolice parku, co już zachęciło nas do powrotu w te okolice. Tak się jednak złożyło, że Młochów przypomniał nam się dopiero wiosną następnego roku, kiedy szukaliśmy nowych tras na weekendowe wycieczki. Teraz w Młochowie bywamy regularnie, przynajmniej dwa razy w miesiącu.
Pałac w Młochowie
W skład zespołu pałacowego wchodzą: klasycystyczny pałac z początków XIX wieku, dwie oficyny, oranżeria, która po II wojnie światowej została zaadoptowana na kaplicę parafii pw. Św. Michała Archanioła, wozownia.
Budynek pałacu, wybudowany na planie prostokąta, stoi na dnie sztucznie wykopanej niecki, która chociaż nie jest wypełniona wodą, budzi skojarzenia z pałacem Łazienkowskim.
Pałac w Młochowie i pałac Łazienkowski łączy także wspólny styl architektoniczny – klasycyzm. Budowniczowie pałacu zastosowali rozwiązania charakterystyczne dla stylu klasycystycznego, m.in. doryckie kolumny przy wejściu od strony południowej, prostokątny plan, portyki.
Park w Młochowie
Młochowski park ma powierzchnię ok. 17 ha. Znajdują się w nim trzy stawy oparte na systemie rzeki Utraty. Punktem charakterystycznym parku jest ceglany, trójarkadowy most. Most został zaprojektowany w II poł. XIX w. przez Waleriana Kronenberga, który był jednym z najważniejszych twórców założeń ogrodowych w Polsce w tamtym czasie. Być może zetknęliście się z tym nazwiskiem w trakcie spaceru w Spale, Opinogórze, Siedlcach, Białymstoku, Konstancinie-Jeziornie itd. Nie jest to jednak oryginalna budowla. Most został odbudowany w 2009 roku, w trakcie rewitalizacji parku.
Przez park przebiega ścieżka rowerowa. W stawach można łowić ryby, jest wiele kaczek. Park idealnie nadaje się dla dzieci. Można tu się wybiegać, a przy okazji poznać pomniki przyrody obecne w parku: wiąz szypułkowy, dąb szypułkowy, platan klonolistny, lipy klonolistne. W pobliżu kaplicy znajduje się nawet plac zabaw dla dzieci.
W sezonie przy alei prowadzącej do kościoła stoi food truck sprzedający lody. Jeśli jednak ktoś szuka prawdziwej kawiarni, to w Żabiej Woli, niecałe 10 km od Młochowa, znajduje się kawiarnia Urszi Cakes, serwująca doskonałą kawę i oryginalne desery.
Młochów – kilka faktów dla zainteresowanych historią
Pałac w Młochowie ma za sobą burzliwe dzieje, w tym m.in. spalenie w trakcie I wojny światowej. W trakcie II wojny światowej majątek zajęli hitlerowcy, ale jego głównym księgowym był Polak, Wacław Franke, członek AK. Podobno pałac w Młochowie stał się siedzibą polskiej konspiracji, gdzie ukrywano broń i skąd przerzucano ją do Warszawy.
Po II wojnie światowej majątek w Młochowie podzielił los innych tego typu obiektów – został przejęty przez państwo. W 1957 majątek przeszedł w ręce Państwowego Instytutu Hodowli Ziemniaka Polskiej Akademii Nauk, stopniowo popadając w coraz większą ruinę.
W 2001 r. właścicielem zespołu pałacowo-parkowego została gmina Nadarzyn. Niedługo po tym park odrestaurowano. Niestety, sam pałac nie doczekał się odnowienia i wygląda dość smutno. Można jedynie zajrzeć przez okna przy południowym portyku i rzucić okiem na puste wnętrza (sień z kolumnami).
Zespół pałacowo-parkowy w Młochowie to idealne miejsce na spacer z rodziną i świetne rozwiązanie, jeśli szukacie inspiracji na weekend na Mazowszu. To tylko 30-45 minut od Warszawy. Sprawdźcie sami, czy warto.
Informacje historyczne zaczerpnęliśmy ze strony Dwory i pałace Mazowsza.
Młochów zimą
Do Młochowa jeździmy regularnie, zwłaszcza teraz, kiedy wiele przypałacowych parków jest zamkniętych (bo albo pandemia, albo jakieś prace…). Jeśli jesteście ciekawi, jak te zielone plenery prezentują się w grudniu, styczniu i lutym, poniżej kilka zdjęć.
Zima w tym roku była łaskawa i sypnęła śniegiem, niemniej jednak z utęsknieniem czekamy już na wiosnę…
jablonna
Przepiękny, o wyjątkowej bryle i uroku klasycystyczny pałac. Apeluję niezwykle do władz Nadarzyna o przeprowadzenie niezbędnych prac konserwatorskich zabytkowego pałacu (może przy wsparciu środków z EU), bo to cenny dla naszych ziem zabytek i tylko zadbany pałac razem z parkiem tworzą piękny zabytkowy zespół.
Jaśnie Pani
Rzeczywiście, ten pałac aż prosi się o renowację!