Puck – oryginalne miejsce na wakacje nad morzem

W kwietniu, tuż przed świętami, spędziliśmy tydzień nad morzem. Na naszą bazę noclegową wybraliśmy Puck, co jest trochę nieoczywistym, aczkolwiek doskonałym wyborem, jeśli chcecie odpocząć w urokliwym miejscu. Czy warto wybrać Puck na urlop? Jakie atrakcje turystyczne oferują Puck i okolice?

W tym wpisie przeczytacie o:

1. Dlaczego Puck?
2. Puck – atrakcje turystyczne
3. Puck dla aktywnych
4. Puck kulinarnie, czyli gdzie zjeść
5. Nasz nocleg w Pucku
6. Atrakcje w dalszej okolicy

Dlaczego Puck?

Nasz plan pierwotnie zakładał, że zatrzymamy się we Władysławowie. Jednak nieudany wybór apartamentu z oferty Sun&Snow zmusił nas do poszukiwania alternatywnego rozwiązania. Tak przez przypadek trafiliśmy do Pucka, gdzie wynajęliśmy piękny apartament. I chociaż firma Sun&Snow zafundowała nam nieudany początek urlopu we Władysławowie, to finalnie byliśmy bardzo zadowoleni, że trafiliśmy do Pucka.

Puck nie leży nad morzem, a nad Zatoką Pucką. Z tego względu nie jest to miejsce pierwszego wyboru dla planujących wakacje nad Bałtykiem. Mimo wszystko jednak Puck, ze względu na swój miejski charakter i bliskość natury, ma wiele do zaoferowania. To miasto o ciekawej historii i z wieloma charakterystycznymi dla nadmorskich miejscowości atrakcjami, takimi jak molo. A do szerokiej plaży nad otwartym morzem, chociażby we Władysławowie, jest rzut beretem.

Puck – atrakcje turystyczne

Niewiele jest miejscowości turystycznych usytuowanych tuż nad morzem (czy też zatoką) z tak długą historią i tyloma zabytkami. Na terenie dzisiejszego Pucka istniał najstarszy na Bałtyku port, datowany na IX wiek (pozostałości portu – umocnienia i wraki łodzi – znajdują się na głębokości zaledwie 1,5 metra w strefie przybrzeżnej ). W XIII wieku książęta pomorscy wznieśli tu gród kasztelański, a w XIV wieku Puck znalazł się we władaniu Krzyżaków, którzy nawet wznieśli tu zamek (do dzisiaj zachowały się tylko fundamenty). Ostatecznie w 1920 roku miasto znalazło się w granicach Polski i to tutaj odbyły się słynne zaślubiny Polski z morzem. W okresie międzywojennym Puck, obok Helu (i Wolnego Miasta Gdańsk), stanowił jedyny polski port na Bałtyku.

Dzięki Krzyżakom, którzy w 1348 roku nadali Puckowi prawa miejskie, w Pucku powstał rynek miejski, który do dzisiaj zachował swój pierwotny, średniowieczny układ (z ulicami przecinającymi się pod kątem prostym i ratuszem). Współcześnie na płycie rynku jest zaznaczony obszar, na którym kiedyś znajdował się ratusz. Obecny ratusz – neogotycki budynek z 1865 roku – jest już usytuowany nie centralnie, a w pierzei rynku. 

Puck posiada liczne atrakcje, a spośród tych o walorach historycznych warto wymienić:

• gotycką farę z XIII wieku, kościół pod wezwaniem św. Piotra i Pawła – to najstarszy pucki zabytek, zawierający relikty architektury romańskiej (filary) i  XIII-wieczną chrzcielnicę (w kruchcie kościoła)
• barokowy, drewniany szpital z 1720 roku, w którym obecnie znajduje się Muzeum Ziemi Puckiej
• neogotycki klasztor sióstr Sercanek końca XIX wieku, w którym znajduje się szpital miejski
• zabytkowe kamienice z XVIII i XIX wieku
• fragmenty fundamentów zamku zbudowanego w Pucku przez Krzyżaków na przełomie XIV i XV wieku

Puck dla aktywnych

Puck obfituje w atrakcje dla miłośników sportu i aktywności na świeżym powietrzu. Zatoka Pucka jest idealnym miejscem do uprawiania sportów wodnych – woda jest dosyć płytka i cieplejsza niż nad otwartym morzem, często mocno wieje. Puck to podobno najpopularniejsze miejsce do uprawiania kitesurfingu i windsurfingu w Polsce. Można tu wypożyczyć sprzęt, jest także szkoła windsurfingu. Jeśli stawiacie pierwsze kroki w sportach wodnych, Puck to idealne miejsce na start.

W Pucku dostępne są trzy plaże: między molo a portem rybackim (Zielona), przy porcie jachtowym oraz dzika plaża za parkiem im. Feliksa Nowowiejskiego. Już niebawem Zielona plaża zostanie poszerzona, w puckiej marinie pojawi się 300 miejsc cumowniczych dla jachtów.

Zobaczcie, jak pięknie wygląda puckie molo o poranku:

Ponadto przez Puck przebiega trasa rowerowa, która prowadzi wzdłuż Zatoki Puckiej aż do Helu. Niestety nie mieliśmy okazji z niej korzystać, więc nie możemy podzielić się z Wami doświadczeniami.

Puck kulinarnie, czyli gdzie zjeść

W Pucku stołowaliśmy się w kilku miejscach. Fanom pizzy na cienkim cieście i z prawdziwego pieca polecamy Ristorante Mozaika Nadmorska, usytuowaną tuż przy molo, a miłośnikom pierogów i krokietów – pierogarnię Mąka i Woda, znajdującą się zaraz obok fary. W tej ostatniej warto się skusić np. na pierogi z kaszanką. Z kolei w 2022 roku naszym odkryciem kulinarnym okazała się restauracja U Ludmiły, specjalizująca się w daniach kuchni ukraińskiej. Naszą recenzję znajdziecie we wpisie Gdzie zjeść w Pucku?

Jeśli jednak macie ochotę na coś wyjątkowego, koniecznie odwiedźcie tawernę Strand, zlokalizowaną w pobliżu portu. Strand specjalizuje się w potrawach z ryb w nowoczesnym wydaniu. Danie, które mnie po prostu zachwyciło, to sandacz z szyjkami rakowymi, puree ziemniaczanym, musem z zielonego groszku i sosem cytrynowym. To bez przesady jedno z najlepszych dań, jakie w życiu jadłam. Delikatne, a jednocześnie wyraziste. Idealna kompozycja smaków. W tawernie Strand próbowaliśmy także pikantnej zupy rybnej i halibuta na risotto z chorizo (z suszonymi pomidorami i kawiorem).

W weekendy Strand serwuje swoim gościom kilka dań spoza tygodniowej karty. Warto skorzystać z tej specjalnej oferty. Co ważne, w menu znajdują się także potrawy dla dzieci. Nasz wymagający maluch zjadł lasagne z apetytem. 

Wnętrze tawerny jest przyjemne dla oka. Z piętra rozciąga się urokliwy widok na port i zatokę.

Nasz nocleg w Pucku

Na wybór apartamentu w Pucku mieliśmy niewiele czasu. Zazwyczaj starannie wybieramy miejsce naszego pobytu, tym razem nie mogliśmy sobie pozwolić na długą analizę. Nasz urlop już trwał, nie chcieliśmy tracić jeszcze więcej czasu. Spontanicznie wybraliśmy Apartamenty u Joli. I gdy tylko przekroczyliśmy próg apartamentu, poczuliśmy, że wynagrodzono nam wszystkie trudy związane z apartamentem Sun&Snow we Władysławowie.

Właścicielka jest niezwykle sympatyczną osobą, która dba o każdy szczegół. Pobyt w apartamencie jest prawdziwą przyjemnością – znajdują się w nim wszystkie sprzęty, które niezbędne są rodzinie w podróży, w tym akcesoria dla najmłodszych, takie jak łóżeczko turystyczne, krzesełko do karmienia, a nawet podnóżek do umywalki.

I, co nie jest niestety oczywiste, apartament jest rzeczywiście przygotowany do przyjęcia gości – świeżo wysprzątany i przewietrzony, a w kuchni znajdują się świeże owoce. Pierwszy raz w Polsce zdarzyło się nam, że apartament przerósł nasze oczekiwania.

Apartament znajduje się na zamkniętym osiedlu, kilkadziesiąt metrów od morza. Do apartamentu przynależy miejsce w garażu podziemnym i pomieszczenie gospodarcze, w którym dostępne są rowery dla gości. Tuż obok osiedla znajduje się także plac zabaw dzieci.

Z czystym sumieniem możemy zarekomendować apartamenty u Joli. Jeśli w przyszłości zdecydujemy się na wyjazd do Pucka, to z pewnością powtórzymy ten wybór.

Zobaczcie zresztą sami:

Atrakcje w dalszej okolicy

Niewątpliwym atutem Pucka jest bliskość wielu innych, nadmorskich atrakcji turystycznych. Spragnieni szerokiej, piaszczystej plaży znajdą ją w oddalonym o ok. 10 km i 15 minut jazdy samochodem Władysławowie lub Jastrzębiej Górze (ok. 18 km, 20 minut jazdy). Blisko stąd również do plaż na Mierzei Helskiej (Chałupy,  Jastarnia, Jurata).

Mierzeja Helska to także jedno z najciekawszych miejsc na polskim wybrzeżu, warte całodniowej wycieczki, szczególnie dla zainteresowanych historią. Z pewnością warto tu zwiedzić Muzeum Obrony Wybrzeża z bateriami Schleswig-Holstein. Baterie, wybudowane przez Niemców w 1940 roku, stanowią najpotężniejsze działa montowane na stanowiskach lądowych. Na Helu warto także odwiedzić fokarium oraz latarnię morską. Ale uwaga na pewien haczyk. Hel i mierzeję najlepiej zwiedzać poza sezonem. Latem jest tu mnóstwo turystów. Tymczasem w pozostałych miesiącach przejazd pustą drogą przez zalesiony Rejon Umocniony Hel to – w moim osobistym rankingu – jedna z największych atrakcji nad Bałtykiem.

Będąc  w Pucku, nie sposób nie odwiedzić Trójmiasta. Do Gdyni to zaledwie ok. 30 km (niestety trudno oszacować czas – trójmiejskie korki są w mojej opinii dużo bardziej uciążliwe niż warszawskie. Nie zmienia to jednak faktu, że blisko stąd do Akwarium Gdyńskiego, zoo w Gdańsku Oliwie, molo w Sopocie.

Więcej atrakcji w województwie pomorskim znajdziecie w kolejnym wpisie. A jeśli planujecie wyjazd poza sezonem do Kołobrzegu, zapraszamy do wpisów Zima w Kołobrzegu oraz Jesień nad morzem.