Przejrzysta woda o każdym możliwym odcieniu niebieskiego i zielonego, kamienie lub piasek, plaża miejska albo dzikie zejście do morza – na Pelješac każdy znajdzie coś dla siebie. Dzisiaj polecamy najpiękniejsze plaże na półwyspie Pelješac, które szczególnie przypadną do gustu rodzinom z małymi dziećmi.
Nie oszukujmy się – plażowanie z niemowlakiem to zupełnie co innego niż spokojne sączenie lemoniady i wielogodzinne wylegiwanie się na wynajętych leżakach. Kiedy na świat przychodzi dziecko, które następnie wsadza się do fotelika samochodowego i przewozi przez pół Europy, to nic nie jest takie samo, jak było wcześniej. Nagle znaczenia nabierają rzeczy, na które wcześniej nie zwracało się najmniejszej uwagi, jak np. czy zejście do morza jest łagodne, czy nie.
Dlatego w dzisiejszym wpisie przedstawimy Wam trzy plaże na półwyspie Pelješac, na które spokojnie można się wybrać z dzieckiem. Gdzie jest piasek (lub drobny żwirek), łatwy dostęp z plażowym ekwipunkiem w jednej i niemowlakiem w drugiej ręce, dogodny parking.
Z plażowania na kilku przepięknych, polecanych plażach, po prostu zrezygnowaliśmy. Na miejscu okazywało się na przykład, że zejście do morza wymaga przejścia po stromych kamieniach, jest niewiele zacienionych miejsc lub praktycznie dwa kroki od brzegu głębokość nagle schodzi o pół metra. Poznajcie zatem sprawdzone przez młodych rodziców peljeszackie plaże.
Najpiękniejsze plaże na półwyspie Pelješac: Prapratno
Wakacje na półwyspie Pelješac spędziliśmy w miasteczku Orebić. I chociaż może się wdawać, że Pelješac to niewielki półwysep, to podróż z Orebić do Prapratno zajmuje ponad godzinę! Na szczęście cała trasa biegnie malowniczą drogą 414. Na zakręcie z drogi 414, w prawo do położonej nisko plaży Prapratno, znajduje się punkt widokowy i restauracja, z której można podziwiać zapierający dech w piersiach widok na niewielką zatokę.
Co warto wiedzieć o plaży Prapratno? Jest to plaża w przeważającej części piaszczysta. Co więcej, zejście do morza jest tu niezwykle łagodne. Prawdopodobnie nawet kilkadziesiąt metrów od brzegu nadal jest płytko (co zresztą widać na zdjęciu). Wprawdzie nasz niemowlak nie taplał się samodzielnie w morzu, jednak wyobrażam sobie, że tak długi płytki odcinek ma niebagatelne znaczenie dla rodziców nieco starszych dzieci.
Na plaży Prapratno znajduje się plażowa infrastruktura, choć nazwałabym ją skromną. Niemniej jednak jest tu prysznic, aby opłukać ciało z morskiej soli oraz mały bar. Bliżej campingu znajduje się również supermarket Tommy.
Co więcej, przy plaży Prapratno znajduje się całkiem spory, bezpłatny parking. Oczywiście w weekend, kiedy z plaży korzystają także okoliczni mieszkańcy, parking zapełnia się dość szybko. Ale plażowaliśmy na plaży Prapratno trzy razy i za każdym razem udało nam się znaleźć wolne miejsce.
Plaża jest na tyle długa i szeroka, że bez problemu można tu zająć nieco więcej miejsca i postawić plażowy namiot, aby dziecko nie przebywało bezpośrednio na słońcu. Namiot plażowy okazał się zresztą jednym z hitów tych wakacji. Nie trzeba mieć dzieci, aby docenić jego zalety (możliwość schowania się przed słońcem, lepszego zabezpieczenia cennych rzeczy itd.).
Z naszym nieprzywykłym do tak wysokich temperatur dziecięciem plażowaliśmy raczej krótko – godzina lub dwie i zwijaliśmy namiot, kiedy dziecko zaczynało wyglądać na zmęczone. Z przegrzaniem niemowlaka nie ma żartów – lepiej skrócić pobyt na plaży niż jeździć po lekarzach!
Na plaży Prapratno trzeba jednak uważać na jeżowce – na zachodnim odcinku plaży dno jest kamieniste, idealne miejsce dla jeżowców!
O plaży Prapratno możecie poczytać także we wpisie Półwysep Pelješac: co warto zobaczyć.
Plaża Trpanj
Plażę Trpanj znaleźliśmy zupełnie przez przypadek. Naszym celem była plaża Divna, postanowiliśmy jednak poszukać bardziej komfortowego miejsca dla nas i dla malucha. Nie jest to jednak dokładnie plaża w Trpanj, którą wskaże Wam Google Maps, a plaża w zatoce, niedaleko Camping Vrila.
Plaża w Trpanj okazała się idealnym wyborem. Trasa z Orebić do Trpanj to około 20 kilometrów, co przekłada się na niecałe 30 minut jazdy. Tutaj również plaża jest dość długa i szeroka. Zejście do morza nie jest jednak tak łagodne, jak w Prapratno (chociaż Prapratno należałoby chyba traktować jako ewenement).
Na plaży jest droby żwirek, zaś morskie dno przy brzegu jest miejscami piaszczyste. Woda jest tu zdecydowanie cieplejsza niż w innych miejscach. Jest tutaj bezpłatny parking. Niestety nie ma plażowej infrastruktury (przynajmniej w zachodniej części plaży, z której korzystaliśmy). Natomiast w pobliżu jest portowe miasteczko Trpanj (z którego odpływają promy do Ploče), gdzie można coś zjeść.
Plaża Trstenica
Trstenica to miejska plaża w Orebić. Długa, choć miejscami raczej wąska, piaszczysto-żwirkowa, choć miejscami są dość duże kamienie. Wejście na plażę Trstenica znajduje się we wschodniej części Orebić, na zakończeniu nadmorskiej promenady, która okala całe miasteczko, na wysokości ulicy Braće Radić. Nie jest to plaża piaszczysta w klasycznym rozumieniu tego słowa, ale w porównaniu do innych peljeszackich plaż spokojnie można ją za taką uznać.
Na orebickiej Trstenicy znajduje się skromna infrastruktura – jest tutaj toaleta i prysznic. Trzeba wiedzieć, że aby dostać się na plażę, należy zejść po schodach. To dość istotna informacja dla rodziców z dziećmi „wózkowymi”.
W tej części półwyspu Pelješac w godzinach popołudniowych na plaży jest cień. Warto o tym wiedzieć planując plażowanie z małym dzieckiem. Ponieważ mieszkaliśmy na ulicy Braće Radić i na plażę mieliśmy dosłownie rzut beretem, więc korzystaliśmy z niej wielokrotnie późnym popołudniem, aby popływać pod koniec dnia. Około godziny 18 mogliśmy swobodnie korzystać z plaży, nie narażając dziecka na zbyt wysoką temperaturę.
O plaży Trstenica możecie poczytać także we wpisie Orebić, czyli gdzie pojechać na wakacje w Chorwacji.
Gotowi na rodzinne plażowanie?
Na razie brak komentarzy dla wpisu: Plaże na półwyspie Pelješac
Możesz dodać pierwszy komentarz i rozpocząć dyskusję