
Restauracja Olive Garden w Orebić to nasze ostatnie odkrycie. Jeśli zastanawiacie się, gdzie zjeść pyszny obiad czy kolację na półwyspie Peljesac – lokalne dania przygotowane z lokalnych produktów – to położona na obrzeżach miasteczka Orebić restauracja Olive Garden jest doskonałym wyborem.
W zeszłym roku właściciele wynajmowanego przez nas apartamentu polecili nam Olive Garden jako klimatyczne miejsce z pysznym jedzeniem, ale byliśmy tak zachwyceni restauracją Mimbelli w centrum Orebić i konobą Portun w Potomje, że ostatecznie nie trafiliśmy do Olive Garden.
W tym roku dzień wcześniej wybraliśmy się do Mali Ston, które słynie z owoców morza. Moje oczekiwania były duże – niestety, restauracja, którą wybraliśmy, kierując się opiniami w Internecie, okazała się totalnym rozczarowaniem. Sprowadzeni na ziemię w dość brutalny sposób, postanowiliśmy następnym razem wybrać coś mniej pretensjonalnego. Przypomniała nam się wtedy ubiegłoroczna rekomendacja i bez namysłu pojechaliśmy spróbować czegoś nowego. Okazało się, że szukając miejsca, gdzie można dobrze zjeść w Orebić, mieliśmy je praktycznie cały czas pod nosem.
Olive Garden – restauracja z klimatem

Restauracja Olive Garden jest położona na obrzeżach miasteczka Orebić – najwygodniej wybrać się tam samochodem, bo spacer pod górkę wąskim chodnikiem może być męczący. Zgodnie z nazwą, stoliki są rozstawione między drzewami oliwnymi. Stolików jest w sumie kilka i są ustawione w taki sposób, że nawet kiedy wszystkie są zajęte, atmosfera jest bardzo intymna.


Gości restauracji obsługuje sam właściciel – przemiły starszy pan, z którym można się porozumieć po niemiecku i trochę po angielsku, a w ostateczności w mieszance polskiego i chorwackiego. Warto się zdać na jego rekomendację i zapytać, co dziś poleca. W ten sposób skusiłam się na sałatkę z ośmiornicą, choć po wizycie w Malim Stonie, sałatka z ośmiornicą była ostatnią rzeczą, na którą miałam ochotę. Dałam się jednak namówić i nie żałowałam nawet przez moment. Sałatka z ośmiornicą w Olive Garden to jedna z najlepszych sałatek, jakie jadłam. Ale o tym więcej w dalszej części wpisu.
Co warto zjeść w Olive Garden?
Restauracja Olive Garden ma krótką listę pozycji w menu – skupia się głównie na potrawach z ryb i mięsach. W Olive Garden skosztowaliśmy kilku dań:
Sałatka z ośmiornicy (Hobotnica na salatu)

To przystawka, która stanowi idealne wprowadzenie do dań z ryb. W Olive Garden sałatkę z ośmiornicy podaje się nieco inaczej niż w innych restauracjach. Podczas gdy zazwyczaj ośmiornicy towarzyszą świeże pomidory i czerwona cebula, w Olive Garden kawałki ośmiornicy występują w towarzystwie ziemniaków. Ta wersja jest równie pyszna i warto się na nią skusić.
Grillowane kalmary z sałatką ziemniaczaną (Lignje sa žara i krumpir salata)



Kalmary w Olive Garden to zdecydowanie najlepsze kalmary, jakie kiedykolwiek jadłam. Po pierwszym spróbowaniu kalmarów w tym miejscu naprawdę miałam problem z tym, aby przy następnych wizytach spróbować czegoś innego! Kalmary są idealnie oczyszczone. Jadłam to danie wiele razy i nigdy nie trafiłam na ziarenko piasku, co nieraz zdarzało mi się w innych restauracjach. Są również idealnie przygotowane – są miękkie i elastyczne (a w moich kulinarnych podróżach nieraz zdarzało mi się dostać kalmary twarde lub gumowate). Jeśli chodzi o kalmary, to Olive Garden postawiło poprzeczkę bardzo wysoko! Smak kalmarów podbija sałatka ziemniaczana, serwowana jako „side dish” zamiast tradycyjnej blitwy. To sałatka na zimo, doprawiona octem. Do grillowanych kalmarów pasuje idealnie! Udało nam się odtworzyć jej smak w domu – sprawdźcie koniecznie przepis na chorwacką sałatkę ziemniaczaną.
Grillowana ryba z sałatką ziemniaczaną (Riba sa žara i krumpir salata)

W Olive Garden można oczywiście zjeść świeżą rybę – głównie to wszechobecna dorada. Porcja dla jednej osoby to zazwyczaj 300-400 gramów. Jeśli chcecie wiedzieć, jaka będzie Wasza porcja, dopytajcie właściciela. Jeśli chcecie podzielić się rybą z dwulatkiem, właściciel z pewnością wybierze dla Was nieco większy okaz.
Ryby w Olive Garden są przyrządzone bardzo dobrze. Idealnie wypieczone, ale soczyste, z przyprawami, które nie dominują nad delikatnym smakiem mięsa, a doskonale go podkreślają. Jeśli ktoś nie ma ochoty na ośmiornice czy kalmary, może śmiało postawić na grillowaną rybę. Tutaj dodatek również stanowi sałatka ziemniaczana.
Peka z ośmiornicą (Riba spod peke – hobotnica i krumpir)

Peka to danie, które trzeba zarezerwować z wyprzedzeniem, ponieważ cały proces przygotowania potrawy wynosi kilka godzin. Peka to właściwie nazwa naczynia, które umieszcza się w żarze. To danie szczególnie popularne w Dalmacji – występuje w wersji rybnej (np. z ośmiornicą) lub mięsnej (np. z jagnięciną lub wieprzowiną).
W Olive Garden zdecydowaliśmy się na ośmiornicę pod peką, która jest przyrządzana razem z dużymi kawałkami ziemniaków i cebuli. To duże danie – ledwo daliśmy radę w dwie osoby, nie zamawiając żadnych przystawek (właściciel nam to, w swojej uprzejmości, odradził). Na szczęście poczęstunek z domowej rakiji nieco ulżył nam w naszym przejedzeniu, ale i bez tego niczego byśmy nie żałowali.
Kotlet jagnięcy z frytkami (Janječi kotlet s prženim krumpirom)

O kotlecie jagnięcym Jaśnie Pan mówi tylko: idealny! Delikatne mięso (chociaż jagnięcina sama w sobie jest nieco ciężka), bez nadmiernych przerostów tłuszczu, wspaniale doprawione. Doskonały wybór dla miłośników mięsa. Zamiast frytek warto wybrać wcześniej wspomnianą domową sałatkę ziemniaczaną.
Do posiłków można wypić pyszne lokalne wino – pošip lub postup.
W Olive Garden w Orebić to bezapelacyjnie miejsce, gdzie można dobrze zjeść w Orebić. Całości dopełnia miła, bezpretensjonalna atmosfera. Takie miejsca chciałoby się mieć w okolicy!
Olive Garden – informacje praktyczne
- Olive Garden jest nieczynne w niedzielę! Nie doczytaliśmy tej informacji i pewnego dnia musieliśmy się obejść smakiem…
- Gości obsługuje jedna osoba – sam właściciel. Więc jeśli gości jest dużo, miejcie cierpliwość. W końcu jesteście na wakacjach i nie ma sensu się spieszyć, mając pod ręką tak pyszne jedzenie!
- Jedną z atrakcji są koty, które domagają się atencji i resztek ze stołu. Nie dajcie się jednak zwieść – to zadbane, dobrze odżywione egzemplarze, które lubią być po prostu w centrum uwagi, a przy okazji zjeść coś pysznego. Nasz maluch był oczywiście bardziej zainteresowany kotami niż jedzeniem.
Smacznego!
Zapraszamy Was również do przeczytania wpisu Półwysep Pelješac – restauracje, konoby i bary – podsumowania naszych kulinarnych przygód na półwyspie Pelješac. Polecamy także recenzje restauracji Mimbelli oraz kawiarni Croccantino zlokalizowanych w miasteczku Orebić.
Restauracja Olive Garden – aktualizacja
W 2022 roku spędziliśmy wakacje w pobliżu granicy z Bośnią i Hercegowiną. Byliśmy więc tak blisko Olive Garden, że nie mogliśmy sobie odmówić przyjemności odwiedzenia jednej z naszych ulubionych chorwackich restauracji. Pojawiliśmy się w Olive Garden w połowie czerwca, więc nie spodziewaliśmy się tłumów, a jednak w czasie, kiedy opuszczaliśmy restaurację, niemal wszystkie stoliki były zajęte.
Wybraliśmy z karty nasze ulubione potrawy – sałatkę z ośmiornicą, grillowane kalmary i grillowaną rybę. Nie zawiedliśmy się. To były te same smaki, które zapamiętaliśmy.
Zobaczcie zresztą sami:


wilku
Byłem , zobaczyłem i obeszlem się smakiem. Trzeba mieć wcześniejszą rezerwację .
Jaśnie Pan
To szkoda 🙁 My byliśmy w Orebić przez prawie cały lipiec i ani razu nie robiliśmy rezerwacji (oprócz zamówienia peki). Zazwyczaj byliśmy między 18 a 20 i zawsze znalazł się jakiś stolik. Może jeszcze Ci się uda?
Halina
Oj …czyżby aż tak się pozmieniało ??🤔 Byliśmy dwa dni pod rząd. Do kuchni zastrzeżenie takie, że frytki z mrożonki a nie domowe. Natomiast cała reszta …. Zamówiliśmy pekę z ośmiornicy na następny dzień na godzinę 19. Przyszliśmy, gości były 3 stoliki. Pekę dostaliśmy 20 po 19. A prócz tego : klejące menu, pokrowce na siedzeniach tłuste, koty chodzące po stołach. Kelnerka spytana, które wino poleca do ośmiornicy, stwierdziła, że ona wina nie pije więc nie wie. Podczas posiłku ani razu do nas nie podeszła, ani zapytać czy coś potrzebujemy, ani żeby spytać czy smakuje, ani żeby zapalić lampkę. Lampka będąca na stole była na baterie, które nie działały, więc żeby coś widzieć na talerzu i mieć nastrój włączyliśmy latarki w komórkach. 20 minut siedzieliśmy nad resztkami zjedzonej potrawy, zanim przyszła kelnerka. Na pytanie, czy wszystko w porządku, powiedziałam jej, że mam zastrzeżenia do obsługi kelnerskiej. „Ukarała” nas nie podając poczęstunku ,od domu, . Dzień wcześniej, przy rachunku o połowę niższym, takowym byliśmy poczęstowani. Reasumując, nie polecam i sami tam więcej nie zagościmy.
Jaśnie Pani
Halino, przykro nam, że spotkała Cię taka sytuacja. Olive Garden to mała, rodzinna restauracja. Przy każdej naszej wizycie wszystkich gości obsługiwała jedna osoba – sam właściciel. Dlatego też we wpisie zaznaczamy, że w Olive Garden czasem trzeba po prostu poczekać cierpliwie na swoją kolej. Nam to akurat nie przeszkadzało, bo nie spieszyliśmy się, a poza tym właściciel jest tak miły i uprzejmy, i przy tym tak zabiegany między kuchnią a stolikami, że trudno mieć do niego pretensje o wolny serwis.
Co do frytek – skoro w Twojej opinii są mrożone, to pewnie tak jest. Nie odnosimy się do tego, bo nie zamawialiśmy frytek. Mamy natomiast nadzieję, że ryby i owoce morza, a także wspomniana peka, spełniła Twoje kulinarne oczekiwania. Karta win w Olive Garden jest bardzo krótka i oferuje wina z lokalnych szczepów. Do ośmiornicy wspaniale pasuje miejscowy rukatac lub posip.
Dziękujemy, że znalazłaś czas, aby podzielić się z nami swoimi doświadczeniami!
Co do nas: jeśli w przyszłym roku znowu pojawimy się w Orebić, to Olive Garden będzie z pewnością pierwszą restauracją, do której się skierujemy. Sałatka z ośmiornicy, grillowane kalmary, jagnięcina są naszym najlepszym kulinarnym wspomnieniem z Orebić.